W trakcie terapii psychoterapeuta pracuje z całą rodziną (lub z tymi, którzy się zgłoszą) - i wspólnie z członkami rodziny stara się rozwiązać problemy.
Ta forma pracy terapeutycznej jest szczególnie przydatna w przypadku rodziny z małymi dziećmi.
Rodzice są dla małego dziecka całym światem - to oni tworzą warunki i atmosferę, w której dziecko żyje i się rozwija.
Czasami potrzebują wsparcia w kwestii metod wychowawczych, czasem trzeba po prostu przedyskutować, na jakim etapie rozwoju jest dziecko i czego można od niego wymagać.
Dziecko od urodzenia odbiera emocje, pojawiające się w rodzinie, w której się wychowuje. Dlatego warto również popracować nad relacją w parze rodzicielskiej.
Inne bliskie osoby - na przykład dziadkowie, również mogą mieć znaczenie.
Z biegiem lat sytuacja trochę się zmienia - dla dorastających dzieci (mniej więcej od 12 roku życia) ważną grupą odniesienia stają się rówieśnicy i w ogóle otoczenie (np. media).
To nie znaczy, że rodzice przestają być ważni, chociaż czasem tak im się wydaje i bywa to źródłem frustracji.
Nadal są ważnym źródłem wsparcia, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że poczucie własnej wartości nastolatków jest bardzo kruche.
Konflikty rodzinne pozostają te same co przedtem, a nawet się nasilają, bo pojawia się nowy, niestabilny emocjonalnie uczestnik - dorastające dziecko, które wtrąca swoje trzy grosze.
Rodzice muszą sobie radzić z tym nowym członkiem rodziny, który z jednej strony jest jeszcze dzieckiem wymagającym opieki, z drugiej strony powoli wkracza w dorosłość - balansowanie na tej krawędzi bywa trudne dla wszystkich.
Rodzicom może się wydawać, że stracili autorytet, młodzież może czuć się odrzucona i samotna.
Ten czas bywa też sprawdzianem dla pary, bo nastolatek nie pochłania już całej uwagi rodziców, tak jak wcześniej małe dziecko.
Para odzyskuje siebie nawzajem, co bywa trudnym wyzwaniem.